Policja w Rogoźnie rozwiązała sprawę pozorowanego rozboju, w którą zamieszany był 36-letni mężczyzna. O zdarzeniu, które miało miejsce 15 lutego, informował sam rzekomy pokrzywdzony. Chociaż początkowo wydawało się, że na mężczyznę został dokonany napad, szybko wyszło na jaw, że zdarzenie było ustawione, a prawdziwym celem było uniknięcie oddania pieniędzy matce.
Incydent miał miejsce na Placu 1 Maja, gdzie mężczyzna z matką spotkał się przy sklepie. Z opisów wynika, że około godziny 20 mężczyzna został zaatakowany przez nieznanego sprawcę, który ukradł mu kopertę z gotówką. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że napastnik zadał mu cios, a w skradzionej kopercie miało być 20 tysięcy złotych, które 36-latek miał oddać matce.
Przeprowadzona przez policję analiza zdarzeń wykazała, że cała sytuacja była sfingowana. Kolejnego dnia aresztowano 25-letniego wspólnika 36-latka, jednak sam mężczyzna nie był sprawcą napadu, lecz współorganizatorem tego nielegalnego planu. W rzeczywistości w skradzionej kopercie znajdowało się zaledwie 1 400 zł, co miało być zapłatą za rzekomy rozbój. Policjanci szybko ujawnili prawdziwe motywy działania mężczyzn.
Na chwilę obecną pomysłodawca napadu usłyszał poważne zarzuty, w tym fałszywego zawiadomienia o przestępstwie oraz przywłaszczenia powierzonych mu pieniędzy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności, co stanowi ostrzeżenie dla innych rozważających podobne nielegalne działania. Policja w Rogoźnie w tej sprawie działała sprawnie i z determinacją, co skutkowało szybkim zakończeniem sprawy i ujawnieniem prawdy.
Źródło: Policja Oborniki
Oceń: Nieudana próba oszustwa przez pozorowany rozbój w Ryczywole
Zobacz Także
